Ostatni weekend w Sapporo – Hokkaido

Sierpień 30 – 31 to były ostatnie dni mojej japońskiej wyprawy. Sobota – Wioska Ainów Nibutani oraz Jezioro Shikotsu. Niedziela – wspaniały pokaz tradycyjnych sztuk walk. Udostępniam kilka zdjęć, więcej (również filmiki) znajdziecie wkrótce na profilu FB Fundacja Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI.

Pragnę serdecznie podziękować Państwu Harada za bardzo gościnne przyjęcie w Sapporo, dzięki temu faktowi miałem możliwość przez czterdzieści pięć dni prowadzić niniejszy blog.

Podziękowania dla mistrzów, którzy przekazali mi bardzo dużo wiedzy z zakresu metodyki i techniki kendo: Yamashiro sensei, Furukawa sensei, Suzuki sensei, Takeda sensei, Ishizaka sensei, Akikawa sensei, Kunita sensei i wielu innych…

Specjalne podziękowania dla Akikawa sensei za przekazanie Fundacji NAMI oraz klubowi Ryushinkai siedmiu shinai. 

Zdjęcia załączam. 

Do zobaczenia w przyszłym roku!

 

Reklama

Dzisiejsza wyprawa w głąb Hokkaido…

Miałem przyjemność zwiedzić: muzeum kultury i sztuki Ainów – Nibutani oraz piękne jezioro Shikotsu. Zdjęcia mówią same za siebie 🙂 

 

Shakotan – półwysep ze snów

Morze Japońskie

Wzdłuż wybrzeża Morza Japońskiego –  fascynujące obrazy. Niedaleko miejscowości: Hamamasu oraz Ishikari.

 

 

Yamashiro sensei

Na zdjęciu: ja, Yamshiro sensei (8 dan hanshi), Takeda sensei (8 dan hanshi). Yamashiro sensei jest moim senseiem a tym samym nauczycielem klubu Ryushinkai Wrocław. Miejmy nadzieję że nas odwiedzi w niedługim czasie 🙂

Kendo – zawsze idziemy do przodu

Zmęczenie na treningach daje o sobie znać. Wtedy należy nie poddawać się, mieć świadomość siły wewnątrz nas, ukrytej, którą można powołać w ciężkich chwilach. Dzięki temu idziemy do przodu, rozwijamy się: technicznie, mentalnie, osobowościowo.

 

 

Kałuża :)

Jedno z ciekawszych (w moim mniemaniu) spostrzeżeń. Oto w Japonii również pojawiają się kałuże, na jezdni, które przy zetknięciu z jadącym samochodem ochlapują przechodnia. Więc trzeba uważać, podobnie jak w Polsce.

Myślałem że ten kraj pozbawiony jest tak swojskich dla mnie uroków, a tu jednak….

 

Bon-Odori

Wczoraj wziąłem udział w Festiwalu Bon-Odori, czyli tradycyjnym japońskim tańcu związanym ze buddyjskim świętem zmarłych – O-bon.

http://pl.wikipedia.org/wiki/O-bon

Dosyć radosne świętowanie, można było potańczyć, napić się piwa, posłuchać tradycyjnej japońskiej muzyki. 

Kilka zdjęć – obejrzyjcie. 🙂

 

O-bon, czyli jak Święto Zmarłych obchodzone jest w Japonii. Festiwal Bon-Odori.

Długi weekend treningowy

Piątek, sobota, niedziela – sporo treningów, miałem możliwość odwiedzić po raz pierwszy Dojo Hokkaido Prefectural Sport Center, w którym trening prowadzony był przez kilku posiadaczy 8 dana. Bardzo nowoczesne i ładne Dojo. Zapraszam do obejrzenia zdjęć z weekendowego maratonu kendo 🙂